Inne programy PZS: ekonsument.pl | globalnepoludnie.pl | ekoprojekty.pl | powietrze.krakow.pl RSS: Zapisz się do naszego RSS!
Strona główna > NASZE AKCJE > Poprzednie akcje > Dla klimatu = przeciw ubóstwu > Negocjacje Klimatyczne > Prawodawstwo klimatyczne i perspektywa porozumienia na COP 17

Prawodawstwo klimatyczne i perspektywa porozumienia na COP 17

Poniedziałek 30 maja 2011 / Milena Antonowicz

Wielką Brytanię można uznać za kraj wyznaczający standardy wewnętrznej polityki klimatycznej i energetycznej. Niektóre rządy wspólnoty europejskiej, a tym bardziej gospodarki państw spoza Unii, powinny brać przykład i dążyć do tak samo prawnie wiążących działań w swoim państwie. Zjednoczone Królestwo prowadzi długoterminową politykę agresywnej redukcji emisji gazów cieplarnianych na wielu frontach. Oznacza to między innymi, że walka ze zmianami klimatu nie będzie kaprysem zależnym od wyników wyborów i przegrupowań na scenie politycznej. Politycy, których perspektywa nie została posegmentowana na czteroletnie okresy wyborcze, tworzą bezpieczniejszą przyszłość swoich narodów.

CLIMATE CHANGE ACT

Największym problemem w kwestii zmian klimatu jest krótkowzroczność. Utrudnia ona zrozumienie, że cena za ochronę przyszłych pokoleń od negatywnych skutków zmian klimatu musi być poniesiona odpowiednio wcześnie. Zaś bezpieczeństwo, które za nią „kupujemy” – lub jego brak – będzie widoczne w dalszej perspektywie. Nie można dać się zwieść złudnie małym rozmiarom problemów oglądanych z daleka. Koszty bezpieczeństwa klimatycznego są warte poniesienia, i to jak najszybciej, ponieważ tak naprawdę są to oszczędności.

Brytyjczycy zdają sobie sprawę z tego, że węgiel posiada nie tylko cenę rynkową, ale także społeczny koszt – cenę, za którą unikniemy negatywnych skutków emisji CO2 w przyszłości. Climate Change Bill został przedstawiony w parlamencie brytyjskim w listopadzie 2007 roku. Zaś 26 listopada 2008 roku dokument ten stał się fundamentem do uchwalenia ustawy klimatycznej (ang. Climate Change Act) jako elementu obowiązującego prawa. Celem, jaki wyznaczono, była redukcja emisji na poziomie co najmniej 80% do 2050 roku, względem stanu z 1990. Wielka Brytania była pierwszym państwem na świecie, które podjęło się takiego wyzwania.

Celem ustawy jest stworzenie długoterminowego planu zarządzania emisjami, ułatwienie przejścia na tory niskoemisyjnej gospodarki, promocja ekologicznych inwestycji oraz wysłanie sygnału i motywacja innych państw do podjęcia działań. Jednym z postanowień było powołanie niezależnego, eksperckiego, Komitetu ds. Zmian Klimatu – jako ciała doradczego dla rządu. Ważnym krokiem jest też sporządzanie 5-letnich budżetów klimatycznych (ang. Carbon Budget). Na raz przygotowywane są trzy takie budżety, a więc plan na 15 lat. Poza tym, Komitet każdego roku składa przed parlamentem raport na temat postępów w osiąganiu celów redukcyjnych i wypełnianiu budżetu. Zaś rząd ma obowiązek się do tego odnieść.

INNE MECHANIZMY REDUKCJI EMISJI

Stosunkowo niedawno przygotowano także Energy Bill, który wyznacza trzy cele: przezwyciężanie barier inwestycyjnych dla efektywności energetycznej, podwyższenie bezpieczeństwa energetycznego, dopuszczanie inwestowania w niskoemisyjne dostawy energii. Prace nad tym dokumentem cały czas trwają. Jego pierwsze czytanie odbyło się 15 marca 2011 roku.

Rząd Wielkiej Brytanii podejmuje wiele działań, aby wypromować standardy efektywności energetycznej zarówno wśród komercyjnych, publicznych, jak i zwykłych konsumentów. Służy temu działający od 2001 roku Carbon Trust – specjalnie powołana firma pożytku publicznego, zapewniająca specjalistyczne wsparcie dla jednostek sektora biznesowego i publicznego, które chcą wprowadzić normy zmniejszenia emisji, oszczędzania energii i komercjalizacji niskoemisyjnych technologii. Drugą instytucją jest działający od 2002 roku Energy Efficiency Commitment – skupiający się na szerzeniu norm efektywności energetycznej w przestrzeniach domowych (odpowiedzialność przenosi się na konsumentów gazu i prądu poprzez udostępnianie im nowoczesnych technologii do mierzenia efektywności energetycznej i jej podwyższania). W 2008 roku Energy Efficiency Commitment zostało zastąpione przez Carbon Emissions Reduction Target, który zachęca konsumentów energii do wyznaczania i spełniania celów redukcyjnych. W pewnym sensie można to nazwać solidną pracą u podstaw, ponieważ w osiągnięcie celów redukcyjnych zaangażowany jest każdy obywatel.

Wielka Brytania może poszczycić się też obowiązkowym programem efektywności energetycznej, Carbon Reduction Commitment Energy Efficiency Scheme, który wystartował w kwietniu 2010. Jest on skierowany do dużych jednostek sektora publicznego i prywatnego. Działa na zasadzie bodźca finansowego, nakładając cenę na emisje wynikające ze zużycia energii. Tym samym motywuje największych konsumentów do szukania sposobów na zmniejszenie rachunków za energię. Poszczególne jednostki muszą kupować pozwolenia o wartości ich rocznych emisji.

Prócz tego, w 2002 roku powstało swoiste zobowiązanie odnawialności (ang. Renewable Obligation), jako mechanizm rynkowy promujący energetykę odnawialną. Zobowiązuje on dostarczycieli energii do corocznego zwiększania udziału źródeł odnawialnych w ich usługach. W przypadku niezastosowania się, płacą kary. W ten sposób liczba odnawialnych źródeł energii w kraju stale rośnie. Mechanizm ten był wielokrotnie modernizowany. Chociażby w 2008 roku rozszerzono zobowiązanie o kwestię różnorodności odnawialnych źródeł, aby uzyskać pożądany mix energetyczny. Strategia sprzed dwóch lat zakłada, że przed 2020 rokiem 15% energii Zjednoczonego Królestwa ma pochodzić z odnawialnych źródeł.

AKTUALNE POSTĘPY

Niedawno rząd Wielkiej Brytanii ogłosił prawnie wiążący cel redukcji emisji gazów cieplarnianych na poziomie 50% do 2025 roku w porównaniu z 1990. Brytyjczycy, jak widać, zamierzają zrealizować obrane cele, może nawet w przyspieszonym tempie. To dowód, że ambitna polityka klimatyczna może być skuteczna. Jest to też przykład działających i sprawdzających się rozwiązań prawnych, które jako wyrazy solidaryzmu i współodpowiedzialności, mają za zadanie chronić przed pogłębianiem się zmian klimatu.

„Przezwyciężanie zmian klimatu nie polega na przenoszeniu energochłonnego przemysłu z Brytanii do Polski. Uważamy, że Europa powinna iść naszym śladem i podjąć wyzwanie redukcji na poziomie 30%.” – David Cameron, premier Wielkiej Brytanii.

Jednocześnie Brytyjczycy zabezpieczyli się przed ucieczką kapitału do innych krajów. Dokument z określonym celem 50% do 2025 roku, zawiera bowiem klauzulę, według której przed 2014 rokiem można odstąpić od tego celu w przypadku, gdyby Unia nie podążyła tak ambitną drogą.

ROZWIĄZANIA LEGISLACYJNE NA ŚWIECIE

W kwietniu 2011 roku GLOBE International (ang. Global Legislators Organisation for a Balanced Environment) wraz z Instytutem Badawczym Granthama Londyńskiej Szkoły Ekonomii wydał bardzo szczegółowy raport analizujący strategie prawodawcze największych gospodarek światowych. Analizie zostały poddane poczynania prawne z Brazylii, Kanady, Chin, Unii Europejskiej, Francji, Niemiec, Indii, Indonezji, Włoch, Japonii, Meksyku, Rosji, Republiki Południowej Afryki, Południowej Korei, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych. Całościowy raport znajdziemy tutaj.

Poniższa tabela, pochodząca z raportu, przedstawia, które z kluczowych obszarów związanych ze zmianami klimatu mają pokrycie w wewnątrzkrajowych aktach prawnych. Zastosowana została skala oddająca szczegółowość pokrycia legislacyjnego. Na zielono zaznaczone są tematy, którym dane kraje poświęciły największą uwagę. „X” oznacza szczegółowe ujęcie w prawie, zaś „O” podstawowe ujęcie.


W PERSPEKTYWIE DURBANU

Jak pisze prezes GLOBE, John Gummer, skuteczne porozumienie klimatyczne po 2012 roku będzie możliwe, o ile poszczególne państwa zastosują prawne rozwiązania i zobowiązania najpierw wewnątrz swoich granic. Międzynarodowa umowa będzie więc zwierciadłem wewnętrznych polityk, a nie czymś, co je zdefiniuje. Opublikowany raport daje nadzieję na nowe porozumienie w sprawie zmian klimatu, bowiem wielu dużych emitentów już ustaliło oddzielnie prawne ramy „klimatyczne”. GLOBE liczy zatem, że wydany raport ułatwi negocjacje ONZ, mające się zakończyć na szczycie w Durbanie w grudniu.

Jednocześnie ONZ przygotowuje się do podjęcia 10-letniego programu wymierzonego przeciwko zmianom klimatu, na podobieństwo programu przeciwko ubóstwu z 2000 roku, który zaowocował Milenijnymi Celami Rozwoju. Ambicją tego programu miałoby być podpisanie niewiążącego porozumienia rządów co do działań w ochronie środowiska i zatrzymania zmian klimatu podczas 20. rocznicy Konferencji Narodów Zjednoczonych na temat Środowiska i Rozwoju (Szczyt Ziemi w Rio) w czerwcu 2012 roku.

Tymczasem, szczyt G8 w Dauville we Francji, sprowadził nas na ziemię. Wiemy już, że Chiny, USA, Rosja, Japonia i Kanada są przeciwne podpisywaniu porozumienia zastępującego Protokół z Kioto. Ich zdaniem zobowiązanie podjęte w Durbanie powinno obrać inny kształt. Mowa tu o planie minimum, którego przykładem jest system MRV - mierzenie, raportowanie i weryfikacja danych o redukcji emisji przez poszczególne kraje. Oznaczałoby to fragmentację Protokołu z Kioto.

ZWIĘKSZENIE CELÓW REDUKCYJNYCH UNII EUROPEJSKIEJ

W zeszłym tygodniu Komisja Środowiska Parlamentu Europejskiego dała wyraz poparcia dla podniesienia celów redukcyjnych Unii do 30%. Przegłosowana w tym celu rezolucja miała 44 zwolenników, 14 przeciwników i 1 głos wstrzymujący się. Komisja chce, aby Unia zwiększyła cel redukcji emisji gazów cieplarnianych jak najszybciej, a w ostateczności przed końcem 2011 roku. Rezolucja zawiera wprawdzie zmiankę o możliwości offsetowania emisji w innych częściach świata, jednak 25% powinno pochodzić z terytorium Unii. Koszt takich redukcji szacowany jest na 81 mld euro, czyli zaledwie 11 mld euro więcej niż suma podawana w 2008 roku. Dlatego też cele te z ekonomicznego punktu widzenia wydają się jak najbardziej możliwe do osiągnięcia. Tym bardziej, że w praktyce redukcje skutkują pobudzeniem gospodarki, nowymi miejscami pracy oraz długoterminowymi oszczędnościami.

Minister Środowiska, Andrzej Kraszewski, podtrzymuje negatywne stanowisko polskiego rządu wobec zwiększenia redukcji emisji w Unii Europejskiej z 20 na 30% do 2020 roku, względem 1990.

Informacje w artykule pochodzą ze stron: http://www.aboutmyplanet.com/enviro..., http://www.decc.gov.uk/en/content/c..., http://www.forbes.pl/artykuly/sekcj..., http://www.globe-europe.eu/index.ph....



Jakieś wiadomości lub komentarze?
  • Paragrafy możesz tworzyć pozostawiając puste linijki. Jeśli chcesz dodać link wpisz: www.adresstrony.pl. Zostanie automatycznie przetworzony w link. Komentarze z reklamami będą natychmiast usuwane!

(Twój adres nie będzie publiczny)

Polska Zielona Sieć | Wykonanie strony: NGOmedia