Inne programy PZS: ekonsument.pl | globalnepoludnie.pl | ekoprojekty.pl | powietrze.krakow.pl RSS: Zapisz się do naszego RSS!
Strona główna > NASZE AKCJE > Poprzednie akcje > Dla klimatu = przeciw ubóstwu > Aktualności projektu > Wizyta świadków zmian klimatu z Etiopii, Nigerii i Tajlandii

Wizyta świadków zmian klimatu z Etiopii, Nigerii i Tajlandii

Środa 2 grudnia 2009 / Gosia Krzystkiewicz

„Świat dzieli się na tych, którzy emitują, aby przeżyć, i tych, którzy emitują, by spełniać swoje rosnące potrzeby” - powedziała dziś podczas spotkania z prasą Wanun Permpibul z tajlandzkiej organizacji Thai Working Group for Climate Justice - „Paradoks polega na tym, że ci, którzy emitują dużo i przez to rozwijają się szybko, są w stanie zaadaptować się do negatywnych skutków zmian klimatu. Ci, którzy wciąż walczą o prawo do rozwoju a ich emisje są minimalne, doświadczają negatywnych skutków zmian klimatu najbardziej i nie mają możliwości, by się im skutecznie przeciwstawić.“

Spotkanie zostało zorganizowane w ramach wizyty „Świadkowie zmian klimatu” na kilkanaście dni przed szczytem klimatycznym w Kopenhadze. Goście z Tajlandii, Etiopii i Nigerii spotkali się z przedstawicielami mediów, by mówić o obserwowanym w ich krajach wpływie zmian klimatu, a także by zaprezentować punkt widzenia krajów rozwijających się na toczące się właśnie negocjacje i rolę Unii Europejskiej. Poruszane kwestie dotyczyły nie tylko dramatycznej sytuacji lokalnych społeczności w krajach Afryki i południowej Azji (obszarów szczególnie wrażliwych na nieprzewidywalne zmiany schematów pogodowych, katastrofy naturalne i niedobory wody spowodowane suszami bądź powodziami), lecz także coraz bardziej widocznej porażki negocjacji klimatycznych.

„Nie można dziwić się, że podczas ostatniej sesji negocjacji w Barcelonie Grupa Afrykańska ( w trakcie negocjacji w ramach UNFCCC poszczególne kraje grupują się prezentując wspólne silniejsze stanowisko) odeszła od stołu negocjacyjnego. Jeśli kraje bogate nie zadeklarują wiążących poziomów redukcji emisji, a także konkretnych sum na pomoc w adaptacji biedniejszym krajom poszkodowanym, nie pozostanie nam nic innego jak tylko czekać na katastrofę humanitarną na skalę światową” - powiedział Negusu A.Woldemedhin, dyrektor Forum for Environment z Etiopii.

Obietnice złożone przez społeczność międzynarodową w trakcie szczytu na Bali w 2007r. dawały nadzieję na to, że w grudniu 2009r. światło dzienne ujrzy nowe, bezpieczne dla przyszłych pokoleń i prawnie wiążące porozumienie klimatyczne. Dziś, na kilkanaście dni przed rozpoczęciem szczytu klimatycznego w Kopenhadze, przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego z krajów rozwijających się odwiedzają stolice Unii Europejskiej pytając: czy obietnice z Bali chowamy do szuflady? Czy Unia Europejska jest w stanie dać z siebie wszystko, by wypracować wraz z innymi krajami bogatymi i tymi rozwijającymi się sprawiedliwe porozumienie? Co zrobić, by przyszłe pokolenia żyjące w bezpiecznych warunkach wspominały sukces a nie porażkę Kopenhagi?


Polska Zielona Sieć | Wykonanie strony: NGOmedia